poniedziałek, 6 lipca 2015

Dwa w jednym

Literatura skandynawska a szczególnie szwedzka to od wielu lat głównie kryminały.
Do zacnego grona ich twórców dołączył małżeński tandem Cilla i Rolf Borjlind, do tej pory znany jako twórcy scenariuszy do seriali kryminalnych.
Postanowili stworzyć serię powieści kryminalnych, którą rozpoczyna
" Przypływ " a kontynuację znajdziemy w tomie " Trzeci głos "
Jest to jedna z niewielu serii, gdzie miałam wrażenie, że jest co najmniej dwóch głównych bohaterów książki.

Oliwia, młoda adeptka Wyższej szkoły Policyjnej, córka Komisarza z Biura Kryminalnego Komendy Głównej. To postać, wokół której toczy się akcja książki. Oliwia postanawia podjąć się wyzwania jakie postawił przed studentami jeden wykładowców. Każdy z nich może spróbować wyjaśnić nierozwiązaną do tej pory sprawę z przeszłości. Oliwia nie zupełnie przez przypadek dostaje skoroszyt zawierający opis dochodzenia jakie ponad dwadzieścia lat temu prowadził jej ojciec. To sprawa morderstwa popełnionego ze szczególnym okrucieństwem mimo, że nie polała się ani kropla krwi.
Bezdomny, bardziej wegetuje niż żyje. Jego towarzysze to jemu podobni ludzie pozbawieni dachu nad głową, często tkwiący w szponach nałogów. Jednak on jest inny, nie do końca przystaje do tej grupy. To drugi bohater książki, jak dla mnie nie mniej ważny niż Oliwia.
Co może połączyć studentkę szkoły policyjnej i bezdomnego? Odpowiedź tkwi w przeszłości, a ich drogi spotkają się jeszcze nie raz. Ich wzajemna współpraca, na początku wymuszona, przyniesie doskonałe efekty przy rozwiązywaniu tajemnicy kolejnej zbrodni. Pomogą Abbasowi El Fassi wyjaśnić sprawę morderstwa kobiety, którą pokochał jako młody chłopak i nigdy nie przestał kochać. Jednocześnie będą próbowali dowiedzieć się dlaczego ojciec nastoletniej Sandry - sąsiadki Oliwii, popełnił samobójstwo. Musiał mieć ważny powód, wiedział, ze zostawi córkę samą, gdyż jego żona, a jej mama kilka lat wcześniej zginęła w  falach tsunami.

Książki Cilli i Rolfa to nie tylko kryminały, podejmują też dyskusję na tematy społeczne i gospodarcze.
Przedstawiają problem bezdomności, jej przyczyny i skutki a także skłonność rządzących do zamiatania tego tematu pod dywan. Łatwiej jest usunąć rzeczy należące do bezdomnych, bo wyglądają nieestetycznie niż im pomóc. Działania poszczególnych fundacji dają tym ludziom nadzieję na przeżycie kolejnego dnia. Ale co dalej ?
Walki w klatkach, to jak się okazuje również poważny problem, tym bardziej, że bezdomność czasem dostrzegamy na ulicach, a hazard związany z walką, nieraz na śmierć i życie odbywa się w konspiracji, szczególnie jeżeli w takich bójkach biorą udział dzieci.
Dzieci w wielu krajach pracują niemal za darmo dla wielkich koncernów. Pracują ponad siły, zamiast się bawić i uczyć, są niedożywione, często to sieroty, bo rodzice zginęli pracując dla tych samych pracodawców, nie mają nawet skrawka własnej ziemi bo i tą koncerny ukradły i zdewastowały.
Część tych dzieci trafia w łapy pornobiznesu.
To kolejny problem, który naświetlają autorzy " Przypływu " i " Trzeciego głosu ". Prostytucja, filmy pornograficzne, seks on line również z elementami przemocy, kończący się śmiercią uczestników.
Oczywiście w powieści nie ma miejsca na dogłębną analizę problemów współczesnego świata, nie ma tam też recepty na ich rozwiązanie, ale uważam, że nawet wspomnienie o nich daje szansę aby więcej ludzi zaczęło się nimi interesować, pomagać.

Obie książki świetnie się czyta, nie powiem, że przyjemnie, bo przecież to powieści o morderstwach, okrucieństwie i niesprawiedliwości. A mimo to polecam.bo poza tym to kawał niezłej literatury.

recenzja napisana w związku z wyzwaniem :

http://rudymspojrzeniemnaswiat.blogspot.com/2014/11/czytamy-literature-skandynawska-i.html

2 komentarze: