Kiedy na statek mustrują się między innymi:
- Gudmundur - kapitan ( na życiowym zakręcie )
- Olafur - drugi mechanik ( wyznawca szatana )
- Jonas - sternik ( winny zabójstwa, głęboko wierzący )
- Saeli - pierwszy majtek ( hazardzista, z długiem niemal nie do spłacenia)
- Jon Karl - przypadkowy pasażer ( członek mafii )
- Jon - pierwszy oficer ( dwukrotny rozwodnik, bankrut, alkoholik )
nic nie może pójść dobrze..
- Runar - bosman
- Johann - pierwszy mechanik
- Asi - kuk
hmmm... ta trójka wydaje się być całkiem w porządku, co jednak nic nie zmienia.
Bunt załogi zaplanowano jeszcze na lądzie. Ale nikt nie spodziewał się sabotażu, całkowitego braku łączności ze światem, sztormu i piratów.
Tylko jedna osoba wie, że na statek rzucono klątwę
Czyżby " Per Se " wypłynął w ostatni rejs?
Historia momentami porywająca jak sztormowe fale, a czasem przy jej czytaniu czas płynie wolno jak żaglowcom na martwej fali.
I naprawdę, przy mustrowaniu załogi nikt nie sprawdza dokumentów ?
" Statek " Stefan Mani - książka zrecenzowana w związku z upodobaniem do literatury marynistycznej i w związku z wyzwaniem:
http://rudymspojrzeniemnaswiat.blogspot.com/2014/11/czytamy-literature-skandynawska-i.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz